[…]

Pytasz więc o trzeci krąg stworzenia.

[…] Pierwszym kręgiem stworzenia była pierwotna świadomość. Ona po prostu była.
Nagle poczuła swoje istnienie i zapytała: „Kim jestem?”. W ten sposób wybuchła. […]  podzieliła się
na zindywidualizowane fragmenty siebie. Każdy z tych fragmentów nazywamy prawdziwym Ja.
Czysta świadomość poza tożsamością, ale zindywidualizowana i suwerenna.

Ten podział był ostateczny. Nie ma sposobu, aby te fragmenty kiedykolwiek mogły się zjednoczyć
i odtworzyć pierwotną świadomość. Tak samo jest z pyłkiem kwiatu, który nigdy nie połączy się z kwiatem,
z którego pochodzi. Niemniej jednak, istnieje pamięć o początkowej jedności, a nawet pragnienie powrotu. 
Nazwijmy to pierwotną traumą towarzyszącą nagłemu uświadomieniu sobie „Ja istnieję”.

[…] to, co nazywamy drugim kręgiem stworzenia, to prawdziwe Ja odkrywające swoje zdolności twórcze,
ale z podstawowym pytaniem: „Kim jestem?” i w połączeniu z wrodzoną wątpliwością co do samej prawdziwości
jego istnienia poza pierwotnym kręgiem. Nazywamy to raną stworzenia.

Kiedy człowiek uświadamia sobie swoje prawdziwe Ja – bez żadnej wątpliwości, nie tylko jako koncepcję,
ale jako żywe doświadczenie – i w końcu przestaje kwestionować siebie, dochodzi do urzeczywistnienia: „Jestem, który jest!”,
wtedy człowiek kładzie kres poszukiwaniom dotyczącym siebie, w imieniu całego swojego prawdziwego Ja.

Wreszcie prawdziwe Ja zaakceptowało siebie w całości. […]
Bez tej ostatecznej akceptacji każda kreacja niesie w sobie pytanie „Kim jestem?”.
Jest zniekształcona przez tę dokuczliwą niepewność i tęsknotę za kompletnością.
Nawet czysta energia wytworzona przez prawdziwe Ja ma ten smak!

Teraz gdy poszukiwania dobiegły końca, teraz gdy wątpliwości zostały rozwiane,
nawet czysta energia prawdziwego Ja zmienia się. Odzwierciedla to uznanie,
które prawdziwe Ja zyskało dla siebie jako Twórcy. […]

Drogi przyjacielu, czy wyczuwasz marzenie, które leży u podstaw wzniesienia?

Wzniesienie daje początek niezakłóconej kreacji!

To jest to, co nazywamy trzecim kręgiem stworzenia. Poczuj to. Po prostu to poczuj i zatrzymaj się na chwilę.

[…]

Trzeci krąg stworzenia oznacza niezakłóconą kreację.
Bez pytania, na które należy odpowiedzieć, bez wątpliwości do wymazania,
tylko tworzenie dla samego tworzenia.

(Joachim Wolffram, Althar – Kryształowy Smok, 2016, tłum. Ariana Karima, fragmenty ze stron 58–61)